Kategorie
Wieczór panieński

Wieczór panieński marzeń w górskim klimacie w Istebnej

Wieczór panieński marzeń w górskim klimacie w domku Sielsko i Diabelsko – Istebna pełna magii

Lato, słońce i góry – czy można wyobrazić sobie lepszy czas i miejsce na wieczór panieński? W upalny dzień w Istebnej, w sercu Beskidów, odbyła się niezwykła sesja fotograficzna, która była niespodzianką i częścią wieczoru panieńskiego przyszłej panny młodej. Przyjaciółki zadbały o każdy detal, tworząc niezapomnianą atmosferę w nowoczesnym domku z przeszklonym tarasem, z którego roztaczał się zapierający dech w piersiach widok na góry.

Domek, z eleganckim, nowoczesnym wystrojem, stał się idealnym tłem dla tego wyjątkowego wydarzenia. Dziewczyny włożyły mnóstwo serca w aranżację! Balony, kwiatowe girlandy, subtelne światełka i dodatki w stylu boho stworzyły piękny klimat. Na stole pojawiły się przepyszne przekąski i kolorowe drinki, które dodawały energii podczas tego wyjątkowego dnia.

Atmosfera podczas sesji była bardzo radosna – głośna muzyka, wspólne śmiechy i energia przyjaciółek sprawiły, że każda chwila była pełna życia. Piękne kobiety, uśmiechy od ucha do ucha i beztroskie chwile uchwycone na zdjęciach pokazały, jak ważna jest siła kobiecej przyjaźni. To było coś więcej niż tylko wieczór panieński – to była celebracja miłości, wsparcia i wspólnych chwil, które na długo pozostaną w pamięci.

Jeśli szukacie inspiracji na swój wieczór panieński, to domek Sielsko i Diabelsko w Istebnej Jaworzynce, z jego malowniczymi widokami
i przytulnymi, designerskimi wnętrzami, może być strzałem w dziesiątkę. Zdjęcia z tej sesji są pełne radości i autentycznych emocji – prawdziwa pamiątka na całe życie.

Zapraszam do obejrzenia efektów tej wyjątkowej sesji i do kontaktu, jeśli marzycie o uwiecznieniu swoich wyjątkowych chwil w podobnym stylu! 📸

Kategorie
Reportaż ślubny Sesja ślubna

Ślub plenerowy w Istebnej z widokiem na majestatyczne górskie szczyty

Magia górskiego ślubu w Istebnej – najgorętszy dzień lata pełen wzruszeń

Każdy ślub, który mam przyjemność uwieczniać, jest wyjątkowy, ale ten w Istebnej, w upalny, niemalże najgorętszy dzień lata zapamiętam na długo. Para młoda – niezwykle urocza i sympatyczna – stworzyła atmosferę pełną ciepła i autentycznych emocji, które sprawiały, że fotografowanie ich było prawdziwą przyjemnością.

Ceremonia ślubu odbyła się na tarasie luksusowego hotelu Złoty Groń, skąd rozpościerał się panoramiczny widok na majestatyczne górskie szczyty. To miejsce było idealną scenerią na wypowiedzenie przysięgi miłości, a dźwięki skrzypiec dodawały uroczystości wyjątkowego klimatu.

Po ceremonii, w rodzinnej atmosferze, odbył się uroczysty obiad, toast oraz degustacja tortu ślubnego.
Gdy upał dnia powoli ustępował, a emocje nieco opadły, wyruszyliśmy na sesję zdjęciową do pobliskiego lasu. Panujący tam przyjemny chłód pozwolił odetchnąć, a delikatne światło wpadające między drzewa stworzyło magiczny nastrój. To były jedne z tych chwil, kiedy przyroda sama podpowiada, jak uchwycić piękno.

Ten dzień w Istebnej był nie tylko gorący ze względu na temperaturę, ale przede wszystkim na emocje, które miałam okazję obserwować
i zatrzymać w kadrach.
Jeśli marzycie o ślubie w górach, pełnym romantyzmu i niezwykłych widoków, Istebna to miejsce, które na pewno Was oczaruje.

 

Kategorie
Wieczór panieński

Wieczór Panieński Kamili w Jaworzynce

Perfekcyjnie przygotowany wieczór Panieński Kamili, który odbył się w Istebnej Jaworzynce.
Dziewczyny wynajęły piękny domek „Sielsko i Diabelsko” w Jaworzynce z pięknym widokiem na Beskidy i cudnie go przystroiły.

Kiedy przybyłam z aparatem – „jako prezent”, imprezka z przyjaciółkami zdążyła już lekko się rozkręcić, więc wpadłam od razu w wir imprezowego szaleństwa! Z każdą minutą dziewczyny rozkręcały się coraz bardziej, a ja bawiłam się z nimi znakomicie!
Ich piękne, kolorowe sukienki, dekoracje i gadżety rodem z pinteresta, i obłędne widoki na góry zrobiły niezłą robotę, ale „wisienką na torcie” byłą oczywiście  Kamila — przyszła Panna Młoda.

Mówiłam już, że uwielbiam wieczory Panieńskie?!

Kategorie
Reportaż ślubny

Wesele w stylu SLOW

A kto powiedział, że ślub i wesele to zawsze musi być utarty schemat – przygotowania, „wykupiny”, sztywne sukienki, niewygodne garnitury, kryształowa sala i dj z wszelkimi atrakcjami? I stres? Bo gonitwa, bo musi być idealnie, a co jak coś nie wyjdzie? Hej! To Wasz dzień!  Więc jeśli czujecie, że to nie w Waszym stylu, to można  spróbować inaczej!
Bo wiecie – często mniej znaczy więcej i taki właśnie jest slow wedding!

Magdalena i Michał postawili na taki właśnie luuz!  
Swój ślub zorganizowali w górach, w otoczeniu łąk i lasów, za płotem hasały koniki, dla gości wynajęli domki, a przyjęcie odbyło się we wiacie nieopodal.
Były spontaniczne przygotowania, bieganie między domkami za dzieciakami, strojenie, bo wszystkie dekoracje Magda i Michał wykonali sami lub z pomocą gości!
Bez scenariusza, wszystko działo się bardzo naturalnie.
Był ich first look, a także wzruszające błogosławieństwo rodziców. Ślub w maleńkim, drewnianym kościółku, toast cytrynówką, a muzykę puszczała najlepsza dj’ka – ich córka.
Zdążyliśmy nawet wyskoczyć na sesję przy zachodzącym słońcu w lesie.
Na wszystko był czas.
A wieczorem – wszyscy wskoczyli w wygodne dresy i swetry i tańczyli na mini danceflorze, a kto się zmęczył, mógł odpocząć na leżaczku w strefie chilloutu! Lał się szampan Piccolo, a wszystko zakończyliśmy zimnymi ogniami, żeby by dzieciaki miały jeszcze większy fun!