Kategorie
Reportaż ślubny

Dominika i Dawid ślub w stylu vintage

W dniu ich ślubu wszystko zaczęło się w ich wspólnym domu, pełnym radosnego oczekiwania i emocji. Panna młoda przygotowywała się w jednym z pokoi, podczas gdy pan młody z kolei w innej części domu szykował się na ten wyjątkowy moment. Każde z nich miało chwilę dla siebie, by przygotować się w spokoju, ale i z odrobiną ekscytacji.

Chwilę później nadszedł jeden z najbardziej wzruszających momentów — ich first look. Gdy po raz pierwszy tego dnia zobaczyli się w pełnych ślubnych strojach, emocje sięgnęły zenitu. Krótkie spojrzenie, uśmiech, pocałunek… to były chwile, które na zawsze zostaną
w ich pamięci. Zaraz po tym nastąpiło tradycyjne błogosławieństwo, pełne ciepłych słów i rodzinnej atmosfery, co dopełniło piękna tych przygotowań.

Ceremonia odbyła się w ich rodzinnej parafii, a w drodze na salę weselną, zatrzymaliśmy się na kilka chwil, by uwiecznić parę młodą w ich stylowym, zabytkowym samochodzie. Te zdjęcia doskonale oddają charakter tego dnia — elegancję połączoną z romantyczną, vintage’ową nutą.

Wesele odbyło się w rustykalnej, boho sali restauracji Perła w Krzanowicach, której wystrój idealnie wpisywał się w klimat pełen ciepła, naturalnych dekoracji i swobodnej atmosfery. Drewniane detale, zwiewne tkaniny i kwiatowe akcenty stworzyły wyjątkową przestrzeń, gdzie zabawa trwała do białego rana.

Kategorie
Wieczór panieński

Wieczór panieński Pauliny w Brennej

Wieczór panieński Pauliny i wyjątkowa sesji zdjęciowa odbyła się w malowniczej miejscowości Brenna. To niezwykłe wydarzenie miało miejsce w uroczym domku w górach, otoczonym przez tajemnicze lasy i wzgórza, które tego dnia tonęły w delikatnej mgle.

Pogoda okazała się być niezwykle klimatyczna – brak słońca, gęsta mgła i chmury tworzyły atmosferę pełną magii. Choć mogłoby się wydawać, że brak słońca na sesji to wada, w rzeczywistości nadało to całemu wydarzeniu niepowtarzalny charakter. Naturalne światło przefiltrowane przez mgłę stworzyło idealne warunki do subtelnych, romantycznych ujęć.

Jednym z głównych punktów programu były warsztaty florystyczne, podczas których dziewczyny własnoręcznie tworzyły wianki. Każda z uczestniczek miała okazję wybrać swoje ulubione kwiaty i dodatki, dzięki czemu każdy wianek był unikalny i odzwierciedlał osobowość jego twórczyni. Było to nie tylko kreatywne i relaksujące zajęcie, ale także wspaniała okazja do integracji i zabawy.

Po zakończonych warsztatach przyszedł czas na sesję zdjęciową. Dziewczyny, ubrane w zwiewne sukienki i ozdobione własnoręcznie wykonanymi wiankami, wyglądały niczym nimfy z baśni. Naturalne tło gór i lasów, wzbogacone o tajemniczą mgłę, podkreśliło urok i delikatność każdej z nich. Zdjęcia wyszły niezwykle klimatyczne.

Kategorie
Reportaż ślubny Sesja ślubna

Karolina i Eryk. Boho ślub w stodole

Pewnej czerwcowej soboty mieliśmy przyjemność uczestniczyć w jednym z najbardziej urokliwych ślubów, w starej stodole, w Beskidach.
Para młoda postawiła na naturalność i elegancję, co doskonale wpisało się w scenerię tego wyjątkowego dnia.

Panna Młoda olśniła wszystkich swoją naturalną urodą. Jej długie, rozpuszczone włosy falowały na wietrze, dodając jej lekkości
i swobody. Minimalistyczny makijaż podkreślał jej naturalne piękno, a delikatna, koronkowa suknia ślubna idealnie komponowała się
z boho stylem całej uroczystości. Pan Młody tego dnia był niezwykle elegancki, z nowoczesnym akcentem. 
Karolina i Eryk, bo o nich mowa, to para, która doskonale czuje się w swoim towarzystwie, co przekładało się na ciepłą, radosną atmosferę całego wydarzenia.

Ceremonia zaślubin odbyła się w niewielkim, urokliwym kościółku. Ciepłe, naturalne światło wpadające przez witraże dodało miejscu magicznego charakteru. Każdy moment tej ceremonii był przepełniony miłością i wzruszeniem.

Po tej wzruszającej ceremonii goście zostali zaproszeni na wesele w nietypowej, ale niezwykle klimatycznej scenerii – starej stodole przerobionej na rustykalną salę weselną. Wnętrze było wypełnione pięknymi, boho dekoracjami: ozdobnymi trawami, drewnianymi stołami, świecami w szklanych lampionach oraz różnorodnymi kwiatami. Wszystko to tworzyło niesamowicie przytulną atmosferę, sprzyjającą świętowaniu.

Impreza weselna była pełna radości, śmiechu i tańca. Goście bawili się do białego rana, ciesząc się wyjątkową muzyką, pysznym jedzeniem
i doskonałym towarzystwem.

Następnie, wśród malowniczych krajobrazów Jury Krakowsko-Częstochowskiej, z dala od miejskiego zgiełku, odbyła się wyjątkowa sesja ślubna. Góra Zborów, ze swoją niepowtarzalną przyrodą i imponującymi formacjami skalnymi, stała się idealnym tłem dla tej romantycznej historii.

Kategorie
Wieczór panieński

Wieczór Panieński Kamili w Jaworzynce

Perfekcyjnie przygotowany wieczór Panieński Kamili, który odbył się w Istebnej Jaworzynce.
Dziewczyny wynajęły piękny domek „Sielsko i Diabelsko” w Jaworzynce z pięknym widokiem na Beskidy i cudnie go przystroiły.

Kiedy przybyłam z aparatem – „jako prezent”, imprezka z przyjaciółkami zdążyła już lekko się rozkręcić, więc wpadłam od razu w wir imprezowego szaleństwa! Z każdą minutą dziewczyny rozkręcały się coraz bardziej, a ja bawiłam się z nimi znakomicie!
Ich piękne, kolorowe sukienki, dekoracje i gadżety rodem z pinteresta, i obłędne widoki na góry zrobiły niezłą robotę, ale „wisienką na torcie” byłą oczywiście  Kamila — przyszła Panna Młoda.

Mówiłam już, że uwielbiam wieczory Panieńskie?!

Kategorie
Sesja narzeczeńska

Anna i Martin

Wyobraźcie sobie sesję zakochanych, w polu pełnym słoneczników, o zachodzie słońca.
Taka była sesja Anny i Martina.

Był to ciepły, letni wieczór. Słoneczko powoli chyliło się ku zachodowi. Znaleźliśmy przepiękne pole, pełne słoneczników oraz polną dróżkę tuż obok. Ania i Martin — narzeczeni, krótko przed swoim ślubem, wtuleni i zapatrzeni w siebie.
Było romantyczne, ale i  całkiem wesoło!

Kategorie
Reportaż ślubny

Wesele w stylu SLOW

A kto powiedział, że ślub i wesele to zawsze musi być utarty schemat – przygotowania, „wykupiny”, sztywne sukienki, niewygodne garnitury, kryształowa sala i dj z wszelkimi atrakcjami? I stres? Bo gonitwa, bo musi być idealnie, a co jak coś nie wyjdzie? Hej! To Wasz dzień!  Więc jeśli czujecie, że to nie w Waszym stylu, to można  spróbować inaczej!
Bo wiecie – często mniej znaczy więcej i taki właśnie jest slow wedding!

Magdalena i Michał postawili na taki właśnie luuz!  
Swój ślub zorganizowali w górach, w otoczeniu łąk i lasów, za płotem hasały koniki, dla gości wynajęli domki, a przyjęcie odbyło się we wiacie nieopodal.
Były spontaniczne przygotowania, bieganie między domkami za dzieciakami, strojenie, bo wszystkie dekoracje Magda i Michał wykonali sami lub z pomocą gości!
Bez scenariusza, wszystko działo się bardzo naturalnie.
Był ich first look, a także wzruszające błogosławieństwo rodziców. Ślub w maleńkim, drewnianym kościółku, toast cytrynówką, a muzykę puszczała najlepsza dj’ka – ich córka.
Zdążyliśmy nawet wyskoczyć na sesję przy zachodzącym słońcu w lesie.
Na wszystko był czas.
A wieczorem – wszyscy wskoczyli w wygodne dresy i swetry i tańczyli na mini danceflorze, a kto się zmęczył, mógł odpocząć na leżaczku w strefie chilloutu! Lał się szampan Piccolo, a wszystko zakończyliśmy zimnymi ogniami, żeby by dzieciaki miały jeszcze większy fun!

Kategorie
Sesja narzeczeńska

Justyna i Dariusz

Zapraszamy dzisiaj na cudowną sesję narzeczeńską Justyny i Dariusza w górach.

Kategorie
Sesja narzeczeńska

Kasia i Maja

Sesja, która powstała co prawda już dwa lata temu, ale którą nadal uwielbiam. Więc musi się tutaj, na blogu, znaleźć. bez dwóch zdań!
Zapraszam dziś na naszą Śląską Islandię, bo gdzie indziej mogłam zrobić sesję dziewczynom, które mieszkają na Islandii?!

Podziwiajcie widoczki i miłość!

bo



LOVE IS LOVE