Kategorie
Reportaż ślubny Sesja ślubna

Karolina i Eryk. Boho ślub w stodole

Pewnej czerwcowej soboty mieliśmy przyjemność uczestniczyć w jednym z najbardziej urokliwych ślubów, w starej stodole, w Beskidach.
Para młoda postawiła na naturalność i elegancję, co doskonale wpisało się w scenerię tego wyjątkowego dnia.

Panna Młoda olśniła wszystkich swoją naturalną urodą. Jej długie, rozpuszczone włosy falowały na wietrze, dodając jej lekkości
i swobody. Minimalistyczny makijaż podkreślał jej naturalne piękno, a delikatna, koronkowa suknia ślubna idealnie komponowała się
z boho stylem całej uroczystości. Pan Młody tego dnia był niezwykle elegancki, z nowoczesnym akcentem. 
Karolina i Eryk, bo o nich mowa, to para, która doskonale czuje się w swoim towarzystwie, co przekładało się na ciepłą, radosną atmosferę całego wydarzenia.

Ceremonia zaślubin odbyła się w niewielkim, urokliwym kościółku. Ciepłe, naturalne światło wpadające przez witraże dodało miejscu magicznego charakteru. Każdy moment tej ceremonii był przepełniony miłością i wzruszeniem.

Po tej wzruszającej ceremonii goście zostali zaproszeni na wesele w nietypowej, ale niezwykle klimatycznej scenerii – starej stodole przerobionej na rustykalną salę weselną. Wnętrze było wypełnione pięknymi, boho dekoracjami: ozdobnymi trawami, drewnianymi stołami, świecami w szklanych lampionach oraz różnorodnymi kwiatami. Wszystko to tworzyło niesamowicie przytulną atmosferę, sprzyjającą świętowaniu.

Impreza weselna była pełna radości, śmiechu i tańca. Goście bawili się do białego rana, ciesząc się wyjątkową muzyką, pysznym jedzeniem
i doskonałym towarzystwem.

Następnie, wśród malowniczych krajobrazów Jury Krakowsko-Częstochowskiej, z dala od miejskiego zgiełku, odbyła się wyjątkowa sesja ślubna. Góra Zborów, ze swoją niepowtarzalną przyrodą i imponującymi formacjami skalnymi, stała się idealnym tłem dla tej romantycznej historii.

Kategorie
Reportaż ślubny

Patka i Mateusz ślub humanistyczny w Złotym Jarze

Patka i Mateusz to para wyjątkowa, którą możecie kojarzyć z ich wspaniałych przygód i dzikich podróży udokumentowanych na ich Instagramie Uderz w drogę.
Wybór Złotego Jaru, w Złotym Stoku na miejsce ślubu i wesela okazał się być idealnym wyborem dla pary młodej, której artystyczne dusze pragnęły otoczenia równie magicznego, jak ich miłość. Ten uroczy hotel, schowany w głębi lasu, stworzył idealną scenerię dla ich wymarzonego dnia. Do tego rodzina, przyjaciele i pieski — brzmi jak radosne i pełne miłości wydarzenie!

Para młoda — utalentowana fotografka i charyzmatyczny aktor, postanowiła nadać swojemu ślubowi i weselu wyjątkowy charakter.

Połączyła ich miłość do offroadu, a ich terenowy samochód stał się główną atrakcją tego wyjątkowego dnia, bo pierwszy taniec odbył się, całkiem  spontanicznie, na dachu ich pojazdu, tworząc niezapomnianą chwilę, która pozostanie na długo w pamięci gości.

Panna młoda zachwyciła wszystkich swoim niekonwencjonalnym stylem — zamszowa ramoneska z frędzlami, kapelusz i oryginalne amerykańskie kowbojki były idealnym dopełnieniem jej osobowości i stylu.

Ceremonię humanistyczną prowadził Mistrz Ceremonii, a wzruszające przysięgi, napisane przez samą parę młodą, dodawały wyjątkowej głębi i znaczenia ich związku.

Wesele było pełne radości, śmiechu i tańca, trwając aż do białego rana. To był dzień, który na zawsze pozostanie w pamięci nowożeńców i wszystkich, którzy mieli przyjemność uczestniczyć w tym magicznym wydarzeniu, ale także moim, jako ich ślubnego fotografa!

Kategorie
Reportaż ślubny

Ślub w środku lasu

Kameralna ceremonia w gronie najbliższych? Jesteśmy na TAK! 

A wiecie, dlaczego tak bardzo lubimy takie niewielkie, intymne śluby i przyjęcia? Bo sami taki mieliśmy! Nasz co prawda był dość dawno (11lat, sic!), ale ten, z którego zdjęcia chcę pokazać, odbył się nie tak znowu dawno 😉

Ceremonia ślubu Magdaleny i Przemka odbyła się w środku lasu, wśród paproci  i mchów. Towarzyszyli im najbliżsi — rodzina
i przyjaciele, ojciec poprowadził Pannę Młodą do leśnego ołtarza i była też najważniejsza osoba — ich córeczka!
Tak piękny ślub odbył się w restauracji blisko natury – Leśnej Perle, a od razu po ślubie zrobiliśmy super sesję w lasku!

Kategorie
Reportaż ślubny

Aga & Kam

Wesele – petarda! Tyle w wielkim skrócie można napisać.

To w skrócie, a co działo się na weselu Agi i Kamila? Oj działo się! Zaczęło się od luźnych przygotowań, którym cały czas towarzyszyła Lola – suczka pary młodej.
Następnie piękny ślubu w plenerze, w Dworku nad Stawem.
Pannę Młodą prowadził tata, a Pan Młody zobaczył ją po raz pierwszy w miejscu ceremonii. Oj był wzrusz! Później było jeszcze wiele wzruszeń, a także chwil radości. Toast zaraz po ślubie, a później? Później parkiet zapłonął! Zabawa była niesamowita, szalona i do białego rana! 
Zrobiliśmy też naturalną sesję ślubna, bez butów, z koniem, w dniu ślubu.

Podsumowując – dużo luzu i spontaniczności.



Kategorie
Reportaż ślubny

Ślub plenerowy w górach

Niedawno pokazywaliśmy Wam cudowny ślub i  wesele w stylu slow.

Dziś pokażemy Wam kolejny tak piękny ślub.
Tym razem ślub odbył się w plenerze – z widokiem na góry, a przyjęcie dla gości w drewnianej wiacie w ogrodzie.
Cudowne widoki,  wspaniali goście i piękni oni!
Para Młoda, Agata i Kuba, bo o nich tutaj mowa, chociaż pochodzą z centralnej polski, a ich goście przyjechali niemalże z całego kraju, nieprzypadkowo wybrali na swój ślub Szczyrk. Otóż wybór pokierowany był miłością do gór. Lepiej wybrać zatem nie mogli, bo trzeba przyznać, że widoki były obłędne!

Przygotowania były bardzo niespieszne, na luzie, Agata i Kuba większość dekoracji przygotowała sama! Nie zabrakło prosecco, ich puchatego pieseczka i kolorowych skarpetek.
Agatę do ołtarza poprowadził tata, obrączki niosła ich córeczka, a Kuba czekał na nią przy ołtarzu. Ależ było wzruszenie!

A więc podsumowując, żeby nie przedłużać, bo zdjęcia mówią wszystko – otaczająca natura i bliskość gór, emanującą miłość, szczęście i mnóstwo wzruszeń.

Kategorie
Reportaż ślubny

Wesele w stylu SLOW

A kto powiedział, że ślub i wesele to zawsze musi być utarty schemat – przygotowania, „wykupiny”, sztywne sukienki, niewygodne garnitury, kryształowa sala i dj z wszelkimi atrakcjami? I stres? Bo gonitwa, bo musi być idealnie, a co jak coś nie wyjdzie? Hej! To Wasz dzień!  Więc jeśli czujecie, że to nie w Waszym stylu, to można  spróbować inaczej!
Bo wiecie – często mniej znaczy więcej i taki właśnie jest slow wedding!

Magdalena i Michał postawili na taki właśnie luuz!  
Swój ślub zorganizowali w górach, w otoczeniu łąk i lasów, za płotem hasały koniki, dla gości wynajęli domki, a przyjęcie odbyło się we wiacie nieopodal.
Były spontaniczne przygotowania, bieganie między domkami za dzieciakami, strojenie, bo wszystkie dekoracje Magda i Michał wykonali sami lub z pomocą gości!
Bez scenariusza, wszystko działo się bardzo naturalnie.
Był ich first look, a także wzruszające błogosławieństwo rodziców. Ślub w maleńkim, drewnianym kościółku, toast cytrynówką, a muzykę puszczała najlepsza dj’ka – ich córka.
Zdążyliśmy nawet wyskoczyć na sesję przy zachodzącym słońcu w lesie.
Na wszystko był czas.
A wieczorem – wszyscy wskoczyli w wygodne dresy i swetry i tańczyli na mini danceflorze, a kto się zmęczył, mógł odpocząć na leżaczku w strefie chilloutu! Lał się szampan Piccolo, a wszystko zakończyliśmy zimnymi ogniami, żeby by dzieciaki miały jeszcze większy fun!

Kategorie
Reportaż ślubny

Patrycja i Piotr

Patrycja i Piotr.
13stego w piątek!

 

Zapraszamy na reportaż z przepięknego ślubu plenerowego i wesela, który odbył się w Taakiej Rybie!
Patrycja i Piotrek jako swój szczęśliwy dzień wybrali … 13stego w piątek! No szacun! 😀

Czy był szczęśliwy?
I to jak! Humory dopisywały (jak zawsze!), luz-blues od samego rana, pogoda cudowna, dekoracje wykonane przez Kingdom Weddings oraz kwiaty od Inspiracji okazały się spełnieniem marzeń.

A wesele… petarda! Z resztą, zobaczcie sami!

 

Kategorie
Reportaż ślubny

Magdalena i Jacek

Ślub Magdaleny i Jacka w malowniczym miejscu u podnóża gór Sowich, w niezwykle cichej i urokliwej wsi.
Ceremonia odbyła się na patio zabytkowego zajazdu, a wesele w jego wnętrzach.
Do tego dodatki w kolorze zieleni, dużo paproci i mchu, antyczne złoto i suknia ślubna w greckim stylu!
W trakcie wesela wymknęliśmy się nawet na mały piknik… Zobaczcie sami!

Kategorie
Reportaż ślubny

Julia i Marcin

Wyobraźcie sobie wesele jak ze snu.

Sielski klimat, sale otoczone pięknymi, rozległymi pastwiskami, po których galopują konie,
swobodna atmosfera, przyjęcie w otoczeniu stawów, łąk i  lasów.

W sumie, to nie musicie sobie wyobrażać, zerknijcie do galerii poniżej.

Wesele Julii i Marcina było idealne!

Kategorie
Reportaż ślubny

Magdalena i Kamil

Emocje, emocje!
Gorący, upalny dzień i gorące uczucia.
Tak było w dzień ślubu Magdy i Kamila.

Z tą parą poznaliśmy się już wcześniej podczas ich sesji narzeczeńskiej i już wtedy wiedzieliśmy, że nadajemy na tych samych falach. No skradli nasze serca!

Podczas przygotowań – było dużo śmiechu. Podczas ceremonii – wiele wzruszeń, subtelnych gestów, spojrzeń. Później były motory i duużo dymu. Były dolary i wzruszające życzenia dla Pary Młodej, był wyjątkowy pierwszy taniec, a podczas wesela – szalona zabawa.
Wiadomo, ekipa to podstawa 😉