Kategorie
Reportaż ślubny

Świąteczne wesele w Leśnym Patio w Katowicach

Kiedy magia świąt wciąż unosiła się w powietrzu, a świat wypełniał blask lampek i zapach choinek, w restauracji Leśne Patio w Katowicach odbył się wyjątkowy ślub Oli i Darka, który miałam przyjemność uwiecznić.

Para Młoda rozpoczęła dzień od przygotowań w hotelowych pokojach na piętrze, a towarzyszyły im ich cudowne dzieci. Śmiech najmłodszych rozluźniały atmosferę, dodając przygotowaniom rodzinnego ciepła. Panna Młoda – pełna energii i charakteru
z oszałamiającymi tatuażami – wniosła do tego dnia niezwykłą dawkę stylu i elegancji. Jej dwie (tak, dwie!) suknie ślubne podkreślały jej osobowość i sprawiały, że trudno było oderwać od niej wzrok. Pan Młody także zachwycał elegancją i stylowym wizerunkiem.

Ślub odbył się w przeszklonej sali, która wyglądała jak wyjęta z bożonarodzeniowej bańki. Świąteczne dekoracje – delikatne światełka, girlandy i ozdoby – tworzyły magiczną atmosferę. Drewniane wnętrze Leśnego Patio idealnie dopełniało całość, dodając uroku każdemu kadrowi. To właśnie tu Para Młoda powiedziała sobie „tak”, otoczona bliskimi i przyjaciółmi.

Po ceremonii sala ślubna zmieniła się w taneczny parkiet, na którym rozpoczęła się prawdziwa zabawa. Muzyka i energia gości wypełniły przestrzeń, a światła i dekoracje stworzyły niesamowite tło do zdjęć. Para Młoda i ich goście bawili się na całego – był to wieczór pełen emocji, tańców i niezapomnianych chwil.
Na tym niezwykłym weselu nie mogło zabraknąć równie wyjątkowego tortu. Czarny, elegancki i pełen charakteru – doskonale oddawał styl Pary Młodej. Subtelne zdobienia i nowoczesny design przyciągały wzrok. Ten tort był nie tylko deserem, ale też prawdziwą ozdobą wieczoru, która podkreśliła unikalny klimat całej imprezy.

To wesele było niezwykłą historią pełną miłości i dobrej zabawy. Dziękuję Parze Młodej, Oli i Darkowi, za zaufanie i możliwość uchwycenia tych wyjątkowych chwil.
Jeśli marzycie o klimatycznym ślubie i weselu, które na długo pozostaną w pamięci, Leśne Patio w Katowicach to miejsce, które zdecydowanie warto wziąć pod uwagę. Drewniane wnętrza, ciepłe światło i bliskość natury sprawiają, że każde wydarzenie tutaj nabiera intymności i magii.

 
Kategorie
Reportaż ślubny Sesja ślubna

Ślub plenerowy w Istebnej z widokiem na majestatyczne górskie szczyty

Magia górskiego ślubu w Istebnej – najgorętszy dzień lata pełen wzruszeń

Każdy ślub, który mam przyjemność uwieczniać, jest wyjątkowy, ale ten w Istebnej, w upalny, niemalże najgorętszy dzień lata zapamiętam na długo. Para młoda – niezwykle urocza i sympatyczna – stworzyła atmosferę pełną ciepła i autentycznych emocji, które sprawiały, że fotografowanie ich było prawdziwą przyjemnością.

Ceremonia ślubu odbyła się na tarasie luksusowego hotelu Złoty Groń, skąd rozpościerał się panoramiczny widok na majestatyczne górskie szczyty. To miejsce było idealną scenerią na wypowiedzenie przysięgi miłości, a dźwięki skrzypiec dodawały uroczystości wyjątkowego klimatu.

Po ceremonii, w rodzinnej atmosferze, odbył się uroczysty obiad, toast oraz degustacja tortu ślubnego.
Gdy upał dnia powoli ustępował, a emocje nieco opadły, wyruszyliśmy na sesję zdjęciową do pobliskiego lasu. Panujący tam przyjemny chłód pozwolił odetchnąć, a delikatne światło wpadające między drzewa stworzyło magiczny nastrój. To były jedne z tych chwil, kiedy przyroda sama podpowiada, jak uchwycić piękno.

Ten dzień w Istebnej był nie tylko gorący ze względu na temperaturę, ale przede wszystkim na emocje, które miałam okazję obserwować
i zatrzymać w kadrach.
Jeśli marzycie o ślubie w górach, pełnym romantyzmu i niezwykłych widoków, Istebna to miejsce, które na pewno Was oczaruje.

 

Kategorie
Reportaż ślubny

Dominika i Dawid ślub w stylu vintage

W dniu ich ślubu wszystko zaczęło się w ich wspólnym domu, pełnym radosnego oczekiwania i emocji. Panna młoda przygotowywała się w jednym z pokoi, podczas gdy pan młody z kolei w innej części domu szykował się na ten wyjątkowy moment. Każde z nich miało chwilę dla siebie, by przygotować się w spokoju, ale i z odrobiną ekscytacji.

Chwilę później nadszedł jeden z najbardziej wzruszających momentów — ich first look. Gdy po raz pierwszy tego dnia zobaczyli się w pełnych ślubnych strojach, emocje sięgnęły zenitu. Krótkie spojrzenie, uśmiech, pocałunek… to były chwile, które na zawsze zostaną
w ich pamięci. Zaraz po tym nastąpiło tradycyjne błogosławieństwo, pełne ciepłych słów i rodzinnej atmosfery, co dopełniło piękna tych przygotowań.

Ceremonia odbyła się w ich rodzinnej parafii, a w drodze na salę weselną, zatrzymaliśmy się na kilka chwil, by uwiecznić parę młodą w ich stylowym, zabytkowym samochodzie. Te zdjęcia doskonale oddają charakter tego dnia — elegancję połączoną z romantyczną, vintage’ową nutą.

Wesele odbyło się w rustykalnej, boho sali restauracji Perła w Krzanowicach, której wystrój idealnie wpisywał się w klimat pełen ciepła, naturalnych dekoracji i swobodnej atmosfery. Drewniane detale, zwiewne tkaniny i kwiatowe akcenty stworzyły wyjątkową przestrzeń, gdzie zabawa trwała do białego rana.

Kategorie
Reportaż ślubny Sesja ślubna

Karolina i Eryk. Boho ślub w stodole

Pewnej czerwcowej soboty mieliśmy przyjemność uczestniczyć w jednym z najbardziej urokliwych ślubów, w starej stodole, w Beskidach.
Para młoda postawiła na naturalność i elegancję, co doskonale wpisało się w scenerię tego wyjątkowego dnia.

Panna Młoda olśniła wszystkich swoją naturalną urodą. Jej długie, rozpuszczone włosy falowały na wietrze, dodając jej lekkości
i swobody. Minimalistyczny makijaż podkreślał jej naturalne piękno, a delikatna, koronkowa suknia ślubna idealnie komponowała się
z boho stylem całej uroczystości. Pan Młody tego dnia był niezwykle elegancki, z nowoczesnym akcentem. 
Karolina i Eryk, bo o nich mowa, to para, która doskonale czuje się w swoim towarzystwie, co przekładało się na ciepłą, radosną atmosferę całego wydarzenia.

Ceremonia zaślubin odbyła się w niewielkim, urokliwym kościółku. Ciepłe, naturalne światło wpadające przez witraże dodało miejscu magicznego charakteru. Każdy moment tej ceremonii był przepełniony miłością i wzruszeniem.

Po tej wzruszającej ceremonii goście zostali zaproszeni na wesele w nietypowej, ale niezwykle klimatycznej scenerii – starej stodole przerobionej na rustykalną salę weselną. Wnętrze było wypełnione pięknymi, boho dekoracjami: ozdobnymi trawami, drewnianymi stołami, świecami w szklanych lampionach oraz różnorodnymi kwiatami. Wszystko to tworzyło niesamowicie przytulną atmosferę, sprzyjającą świętowaniu.

Impreza weselna była pełna radości, śmiechu i tańca. Goście bawili się do białego rana, ciesząc się wyjątkową muzyką, pysznym jedzeniem
i doskonałym towarzystwem.

Następnie, wśród malowniczych krajobrazów Jury Krakowsko-Częstochowskiej, z dala od miejskiego zgiełku, odbyła się wyjątkowa sesja ślubna. Góra Zborów, ze swoją niepowtarzalną przyrodą i imponującymi formacjami skalnymi, stała się idealnym tłem dla tej romantycznej historii.

Kategorie
Reportaż ślubny

Patka i Mateusz ślub humanistyczny w Złotym Jarze

Patka i Mateusz to para wyjątkowa, którą możecie kojarzyć z ich wspaniałych przygód i dzikich podróży udokumentowanych na ich Instagramie Uderz w drogę.
Wybór Złotego Jaru, w Złotym Stoku na miejsce ślubu i wesela okazał się być idealnym wyborem dla pary młodej, której artystyczne dusze pragnęły otoczenia równie magicznego, jak ich miłość. Ten uroczy hotel, schowany w głębi lasu, stworzył idealną scenerię dla ich wymarzonego dnia. Do tego rodzina, przyjaciele i pieski — brzmi jak radosne i pełne miłości wydarzenie!

Para młoda — utalentowana fotografka i charyzmatyczny aktor, postanowiła nadać swojemu ślubowi i weselu wyjątkowy charakter.

Połączyła ich miłość do offroadu, a ich terenowy samochód stał się główną atrakcją tego wyjątkowego dnia, bo pierwszy taniec odbył się, całkiem  spontanicznie, na dachu ich pojazdu, tworząc niezapomnianą chwilę, która pozostanie na długo w pamięci gości.

Panna młoda zachwyciła wszystkich swoim niekonwencjonalnym stylem — zamszowa ramoneska z frędzlami, kapelusz i oryginalne amerykańskie kowbojki były idealnym dopełnieniem jej osobowości i stylu.

Ceremonię humanistyczną prowadził Mistrz Ceremonii, a wzruszające przysięgi, napisane przez samą parę młodą, dodawały wyjątkowej głębi i znaczenia ich związku.

Wesele było pełne radości, śmiechu i tańca, trwając aż do białego rana. To był dzień, który na zawsze pozostanie w pamięci nowożeńców i wszystkich, którzy mieli przyjemność uczestniczyć w tym magicznym wydarzeniu, ale także moim, jako ich ślubnego fotografa!

Kategorie
Reportaż ślubny

Ślub w środku lasu

Kameralna ceremonia w gronie najbliższych? Jesteśmy na TAK! 

A wiecie, dlaczego tak bardzo lubimy takie niewielkie, intymne śluby i przyjęcia? Bo sami taki mieliśmy! Nasz co prawda był dość dawno (11lat, sic!), ale ten, z którego zdjęcia chcę pokazać, odbył się nie tak znowu dawno 😉

Ceremonia ślubu Magdaleny i Przemka odbyła się w środku lasu, wśród paproci  i mchów. Towarzyszyli im najbliżsi — rodzina
i przyjaciele, ojciec poprowadził Pannę Młodą do leśnego ołtarza i była też najważniejsza osoba — ich córeczka!
Tak piękny ślub odbył się w restauracji blisko natury – Leśnej Perle, a od razu po ślubie zrobiliśmy super sesję w lasku!

Kategorie
Reportaż ślubny

Aga & Kam

Wesele – petarda! Tyle w wielkim skrócie można napisać.

To w skrócie, a co działo się na weselu Agi i Kamila? Oj działo się! Zaczęło się od luźnych przygotowań, którym cały czas towarzyszyła Lola – suczka pary młodej.
Następnie piękny ślubu w plenerze, w Dworku nad Stawem.
Pannę Młodą prowadził tata, a Pan Młody zobaczył ją po raz pierwszy w miejscu ceremonii. Oj był wzrusz! Później było jeszcze wiele wzruszeń, a także chwil radości. Toast zaraz po ślubie, a później? Później parkiet zapłonął! Zabawa była niesamowita, szalona i do białego rana! 
Zrobiliśmy też naturalną sesję ślubna, bez butów, z koniem, w dniu ślubu.

Podsumowując – dużo luzu i spontaniczności.



Kategorie
Reportaż ślubny

Ślub plenerowy w górach

Niedawno pokazywaliśmy Wam cudowny ślub i  wesele w stylu slow.

Dziś pokażemy Wam kolejny tak piękny ślub.
Tym razem ślub odbył się w plenerze – z widokiem na góry, a przyjęcie dla gości w drewnianej wiacie w ogrodzie.
Cudowne widoki,  wspaniali goście i piękni oni!
Para Młoda, Agata i Kuba, bo o nich tutaj mowa, chociaż pochodzą z centralnej polski, a ich goście przyjechali niemalże z całego kraju, nieprzypadkowo wybrali na swój ślub Szczyrk. Otóż wybór pokierowany był miłością do gór. Lepiej wybrać zatem nie mogli, bo trzeba przyznać, że widoki były obłędne!

Przygotowania były bardzo niespieszne, na luzie, Agata i Kuba większość dekoracji przygotowała sama! Nie zabrakło prosecco, ich puchatego pieseczka i kolorowych skarpetek.
Agatę do ołtarza poprowadził tata, obrączki niosła ich córeczka, a Kuba czekał na nią przy ołtarzu. Ależ było wzruszenie!

A więc podsumowując, żeby nie przedłużać, bo zdjęcia mówią wszystko – otaczająca natura i bliskość gór, emanującą miłość, szczęście i mnóstwo wzruszeń.

Kategorie
Reportaż ślubny

Wesele w stylu SLOW

A kto powiedział, że ślub i wesele to zawsze musi być utarty schemat – przygotowania, „wykupiny”, sztywne sukienki, niewygodne garnitury, kryształowa sala i dj z wszelkimi atrakcjami? I stres? Bo gonitwa, bo musi być idealnie, a co jak coś nie wyjdzie? Hej! To Wasz dzień!  Więc jeśli czujecie, że to nie w Waszym stylu, to można  spróbować inaczej!
Bo wiecie – często mniej znaczy więcej i taki właśnie jest slow wedding!

Magdalena i Michał postawili na taki właśnie luuz!  
Swój ślub zorganizowali w górach, w otoczeniu łąk i lasów, za płotem hasały koniki, dla gości wynajęli domki, a przyjęcie odbyło się we wiacie nieopodal.
Były spontaniczne przygotowania, bieganie między domkami za dzieciakami, strojenie, bo wszystkie dekoracje Magda i Michał wykonali sami lub z pomocą gości!
Bez scenariusza, wszystko działo się bardzo naturalnie.
Był ich first look, a także wzruszające błogosławieństwo rodziców. Ślub w maleńkim, drewnianym kościółku, toast cytrynówką, a muzykę puszczała najlepsza dj’ka – ich córka.
Zdążyliśmy nawet wyskoczyć na sesję przy zachodzącym słońcu w lesie.
Na wszystko był czas.
A wieczorem – wszyscy wskoczyli w wygodne dresy i swetry i tańczyli na mini danceflorze, a kto się zmęczył, mógł odpocząć na leżaczku w strefie chilloutu! Lał się szampan Piccolo, a wszystko zakończyliśmy zimnymi ogniami, żeby by dzieciaki miały jeszcze większy fun!

Kategorie
Reportaż ślubny

Patrycja i Piotr

Patrycja i Piotr.
13stego w piątek!

 

Zapraszamy na reportaż z przepięknego ślubu plenerowego i wesela, który odbył się w Taakiej Rybie!
Patrycja i Piotrek jako swój szczęśliwy dzień wybrali … 13stego w piątek! No szacun! 😀

Czy był szczęśliwy?
I to jak! Humory dopisywały (jak zawsze!), luz-blues od samego rana, pogoda cudowna, dekoracje wykonane przez Kingdom Weddings oraz kwiaty od Inspiracji okazały się spełnieniem marzeń.

A wesele… petarda! Z resztą, zobaczcie sami!